Data publikacji: 2022-02-01
, autor: Ewa Peresada

Pasja na każdą kieszeń!

Sporty wodne, a w szczególności jachting i motorowodniactwo, do niedawna uważane były za rozrywkę dostępną jedynie dla zamożnych. Tymczasem prawda jest taka, że nawet osoby, które dysponują niewielkimi oszczędnościami, aby miło spędzić urlop, mogą pozwolić sobie na posiadanie własnej łodzi.

O planach, trendach i wyzwaniach dotyczących segmentu marine w Grupie Kapitałowej Inter Cars opowiadają managerowie odpowiedzialni za jego rozwój – Michał Nowosiadły, Team Manager oraz Marcin Sienkiewicz, Segment Manager.

Ewa Peresada: Jak wygląda obecnie rynek marine? Czy zauważacie jakieś podobieństwa z rynkiem motoryzacyjnym?

Michał Nowosiadły: Rynek marine postrzegamy w dużej części przez pryzmat podobieństwa do rynku motoryzacyjnego, tyle że z przesunięciem o jakieś… 10-15 lat. Inter Cars zawsze dążył do tego, aby pokazać swoim odbiorcom, że mogą mieć dobre używane auto i utrzymywać je za rozsądne pieniądze. Przeglądy i naprawy wielu pojazdów można wykonywać na rynku aftermarketowym w przystępnych cenach.

Jachty motorowe i żaglowe  kojarzą nam się często z czymś bardzo ekskluzywnym. Pokutuje błędne przekonanie, że nie jest to sprzęt dostępny dla wielu zwolenników sportów wodnych , a jedynie dla ludzi bardzo zamożnych. Chcemy obalić ten mit. Przykładowo, już za 40-60 tys. zł  można kupić zupełnie nową łodź z nowym silnikiem, którą popłyniemy po Mazurach w 4-5 osób. Za podobną kwotę można kupić obecnie np. motocykl.

A jakie różnice dostrzegacie pomiędzy obydwoma rynkami?

Marcin Sienkiewicz: Pieniądze nie są w tej chwili barierą w tej branży. Bardziej chodzi o zainteresowania i tu widzę pewne różnice między obydwoma rynkami. Samochód pełni obecnie bardziej rolę użytkową. Korzystamy z niego na co dzień podczas dojazdów do pracy, dowozu dzieci do szkół, zakupów itp. Natomiast posiadacze łodzi użytkują je głównie podczas urlopów i wakacji. W tym kontekście segment marine porównałbym bardziej do segmentu motocyklowego, w którym właściciele pojazdów to zwykle pasjonaci. Dużo trudniej zobaczyć na ulicy brudny motocykl niż brudny samochód. Właściciele tych sprzętów to często miłośnicy żeglarstwa, podróżnicy.

MN: Dostrzegamy w rozwoju segmentu marine w Polsce bardzo duży potencjał. Wierzymy, że w najbliższej przyszłości wiele osób zdecyduje się na zakup własnej łodzi i to właśnie na rynku aftermarketowym. Warunki klimatyczne i dostęp do akwenów wodnych w Polsce również sprzyjają realizacji pasji związanej z motorowodniactwem i żeglarstwem. Te wszystkie elementy dają nam ogromną motywację do rozwoju segmentu Marine.

Do kogo adresowana jest oferta segmentu marine?

MN: Nasza oferta skierowana jest szeroko do firm związanych z tą branżą tj. sklepów motorowodnych, warsztatów wyspecjalizowanych w naprawach łodzi, ale też serwisów samochodowych, łączących naprawę aut i sprzętu motorowodnego, wypożyczalni skuterów wodnych, firm czarterowych, armatorów i stoczni, jak i klientów indywidualnych, czyli żeglarzy, motorowodniaków oraz posiadaczy skuterów wodnych.

Czy oprócz sprzedaży części oferujecie również doradztwo dla swoich klientów?

MS: Oczywiście, w segmencie marine hasło „Razem tworzymy, wspieramy, dostarczamy” jest bardzo adekwatne do rzeczywistości. Oprócz szerokiej oferty części zamiennych od wielu producentów i w różnym przedziale cenowym, zapewniamy naszym klientom dostęp do tzw. Centrum Kompetencji. Jest to fachowa pomoc i profesjonalne doradztwo związane głównie z odpowiednim doborem części, jak również sprawdzeniem ceny czy dostępności.

Czy klient indywidualny, właściciel łódki lub innego sprzętu wodnego, również może zadzwonić do Centrum Kompetencji i sprawdzić cenę lub dostępność części, która go interesuje?

MN: Jak najbardziej. Jesteśmy otwarci również na kontakt z osobami indywidualnymi. Chętnie każdemu pomożemy i doradzimy przy doborze części oraz sprawdzimy dostępność. Klient otrzymuje od nas kompleksową poradę i gotowe rozwiązanie swojego tematu.

Jakiego typu asortyment posiada Inter Cars w segmencie marine?

MS: Na asortyment marine składają się między innymi: silniki zaburtowe, śruby napędowe, oleje, smary, filtry, części zamienne obejmujące części do silników, przekładni, systemów sterowania, układów elektrycznych oraz akcesoria do łodzi np.: stacyjki, pompy zęzowe, manetki, zegary pokładowe, zbiorniki, sygnalizacja dźwiękowa, wyposażenie pokładowe, elektronika i nawigacja, chemia jachtowa, przełączniki, akcesoria elektryczne i wiele innych.

Czy w zakresie sprzedawanego asortymentu również dostrzegacie pewną analogię do motoryzacji?

MS: Tak, ale tylko w pewnym zakresie. Należy mieć świadomość, że przez stały kontakt łodzi z wodą, występują tu najczęściej nieco innego typu usterki. Takim przypadkiem jest np. kolektor wydechowy. W samochodzie rzadko się go wymienia, natomiast w motorowodniactwie jest to produkt pierwszej potrzeby. Ma to związek z inną budową układu wydechowego i dostępem do niego powietrza w samochodzie.

Gdzie i do kogo powinien zgłosić się klient zainteresowany zakupem?

MN: Zapraszamy do wszystkich filii Inter Cars, gdzie można bezpośrednio złożyć zamówienie. Nasza oferta jest stale uzupełniania i aktualizowana także w Inter Cars e-Catalog, dzięki czemu wygodnie można zamówić interesujący nas produkt praktycznie z każdego miejsca na świecie.  

Jak jest z dostępnością towaru?

MS: Wszystkie nasze produkty dostępne w ofercie dostarczane są następnego dnia po złożeniu zamówienia. Sprzedajemy części, które są dostępne na stanie magazynowym i dzięki temu mamy możliwość zapewnienia naprawdę dobrej dostępności.

MN: Jeśli jesteśmy przy temacie oferty i dostępności, to warto dodać, że pracujemy intensywnie nad rozwojem oferty. Wciąż poszerzamy jej zakres, bo naszym celem jest umożliwienie klientom wyboru. Dążymy do takiej sytuacji, aby klient mógł u nas zdecydować przy zakupie o wyborze producenta, z czym wiąże się oczywiście różny pułap cenowy oraz odpowiednie parametry i korzyści.

MS:  Oferujemy naszym klientom szeroki wybór, szybką dostawę i korzystaną cenę.

Jest to branża, która charakteryzuje się dużą sezonowością. Jak to wpływa na rozwój biznesu?

MS: Są dwa sezony w ciągu roku, gdy faktycznie bardziej odczuwamy piki sprzedażowe, tj. wiosenny przed majówką oraz jesienny na koniec sezonu.

W związku z tym, faktycznie często spotykamy się z sytuacją, że klienci wiele prac zlecają dopiero tuż przed rozpoczęciem sezonu i następuje u nas spiętrzenie zamówień. Oczywiście, postrzegając ten aspekt z punktu widzenia dostawcy części, byłoby nam łatwiej skompletować na czas odpowiednią ofertę, gdybyśmy zamówienia otrzymywali z wyprzedzeniem, np. w przerwie pomiędzy sezonami. Mówimy tu o częściach, których nie mamy na stanie magazynowym lub o zamówieniach dotyczących większych ilości.

MN: Umożliwiamy zakontraktowanie produktów trudniej dostępnych, nietypowych lub w większej ilości, ale wtedy potrzebujemy więcej czasu na przeprocesowanie dostawy niż nasz zwyczajowy jeden dzień. Chcemy zachęcić klientów, aby planowali większe zakupy czy remonty łodzi z wyprzedzeniem. Dzięki temu będziemy w stanie zapewnić dostawę w odpowiednim czasie i w korzystnych cenach.

Cofnijmy się trochę w czasie do roku, w którym powstał segment marine w Inter Cars, czyli do roku 2018. W marcu debiutowaliście na Targach Wiatr i Woda w Warszawie. Dlaczego firma zdecydowała się na tę inwestycję?

MS: Zaczęło się od tego, że Inter Cars zauważył istnienie sporej grupy dostawców wspólnej dla segmentu marine oraz motoryzacji. Biorąc pod uwagę potencjał rynku, podjęliśmy decyzję, aby pójść o krok dalej i bazując na nawiązanych z obecnymi dostawcami relacjach biznesowych - udostępnić naszym klientom ofertę dedykowaną dla segmentu marine. Nie bez znaczenia jest tu również fakt, że Polska jest pierwszym w Europie i drugim na świecie producentem łodzi do 10 m, co wskazuje na duże możliwości rozwoju tej branży w naszym kraju.

Jak wygląda rozwój oferty? Co zmieniło się przez te lata?

MN: Poszerzyliśmy znacznie ofertę nawiązując współpracę z producentami specjalizującymi się wyłącznie w segmencie marine. Podjęliśmy też świadomą decyzję, że skupimy się głównie na częściach do silników i tych związanych z mechaniką, zostawiając akcesoria (odbojniki, kapoki) na kolejny etap naszego rozwoju.

Czy pandemia wpłynęła w negatywny sposób na ten segment rynku?

MN: Wręcz przeciwnie, pandemia spowodowała znaczny rozwój motorowodniactwa w Polsce. Ludzie szukają odskoczni od codzienności i miejsca, w którym będą czuli się bezpiecznie. Stąd popyt na łodzie i części do nich znacznie wzrósł w ostatnim czasie.

Czym wyróżnia się na rynku oferta Inter Cars w segmencie marine?

MS: Obecnie na rynku jest niewiele firm oferujących tak szeroki wybór i przekrój marek. Nasza oferta jest uniwersalna. Mamy części z różnych półek cenowych. Do tego dochodzi profesjonalna pomoc i doradztwo techniczne. Ponadto warto tu jeszcze zaznaczyć, że dużą rolę odgrywa znana na rynku marka – Inter Cars, która jest gwarantem wiarygodności, jakości i bezpieczeństwa współpracy z nami.

Jakie macie plany na przyszły rok i jakie wyzwania czekają Was w nadchodzących 12 miesiącach?

MN: Będziemy dalej rozwijać naszą ofertę, chcemy też skierować działania w stronę małych stoczni i nawiązać z nimi współpracę. Planujemy rozwijać segment związany ze sprzedażą silników. Prowadzimy w tym zakresie bardzo udaną współpracę z firmą Parsun, oferującą wysokiej jakości silniki w korzystnej cenie.  

MS: Największym wyzwaniem jest dla nas zbudowanie świadomości wśród klientów. Życzymy sobie, aby  firma Inter Cars była kojarzona nie tylko z szerokiej gamy części motoryzacyjnych, ale również z bardzo dobrze rozwiniętego i prężnie działającego segmentu marine.

Dziękuję za rozmowę!

Wszystkich entuzjastów żeglowania, serwisantów i mechaników zapraszamy do kontaktu z Centrum Kompetencji Inter Cars Marine poprzez Infolinię +48 22 511 30 90, e-mail: [email protected] lub wizytę w jednej z filii Inter Cars.